Motylu, ja bym ciebie szczęścia uczyć mógł,
Tobie pył potrzebny kwiatów - mnie starczy pył dróg...
Jan Sztaudynger, "Nauka szczęścia"

niedziela, 25 kwietnia 2010

Brak słów...


Właśnie spełniłem swoje kolejne marzenie. W pożyczonym śpiworze od szefa, spędziłem samotnie noc na Polanie Izerskiej. Cały oszroniony, podziwiałem zachody słońca i księżyca oraz wschód słońca. Piętnaście cudownych godzin marszu, spotykając zaledwie kilka istot ludzkich na szlaku. Niestety powrót do zgiełku świata i betonu nie był łatwy i już tęsknię za kolejną podróżą. Człowiek naprawdę nabiera dystansu do samego siebie i własnych spraw, gdy nie potrafi ogarnąć tej nieskończonej przestrzeni jaka go otacza. Wszystkie problemy dnia codziennego usuwają się gdzieś w cień. Zastępuje je podziw piękna tego świata i poczucie szczęścia, że jest się jego częścią. Może nigdy nie nauczę się żyć w śród ludzi, ale przynajmniej znalazłem swoją przystań i sposób na to by nabierać sił na kolejne dni mojego życia. Przede mną kolejne noce i wyprawy. Niech tak zostanie, aż po kres...



ps. Pare słów jednak się znalazło:)